piątek, 21 grudnia 2007




Przepraszam.........Nie tak nauczyłas mnie żyć..........Dziś już nie umiem inaczej! Ty zawsze chciałaś, ten brud świata ze mnie zmyć, nauczyć tylko dobrych znaczeń. Uciekłam...W świat łez, krwi, cierpienia, bo me słowa nieważne się stały. Nie umiałaś wyrwać mnie z tego osamotnienia. Złe nałogi mnie Tobie zabrały. Przepraszam...nie jestem ideałem...Nie takiego dziecka chciałaś! Moje życie stało się koszmarem, bo zrozumieć mnie nie umiałaś! Przepraszam...że jestem do niczego. Nie wdałam się w Ciebie...Spoglądam...w głąb lustra szklanego...Nie mogę patrzeć na siebie!!! Czy mam przeprosić Cię za to, ze płakałam?! Czy mam pokutować za to, że wyznałam co czuję? Masz rację...kim jestem zapomniałam...Że w ogóle jestem ŻAŁUJĘ!

Brak komentarzy: