Święto Zmarłych. Magicznie. Jeszcze rok temu byłam przekonana, że to było moje ostatnie Swięto Zmarłych. Zapalając znicze na grobach bliskich chciało mi się płakać. Nie nad nimi. A teraz? Cieszę się, że zostałam. Rodzice nie powinni zapalać zniczy na grobach swoich dzieci. Dziękuję, że moi dziś nie musieli.
Trzeba mieć do wszystkiego zdrowy rozsadek, a w chwilach najgorszych nie myslec tylko o sobie. Ja juz sie nie tne, nie truje tabletkami. Nie jest idealnie, bo ojciec nadal pije i ma mnie centralnie w d**** a przez to wspomnienia wracaja. Ale jest lepiej, jakbym dostala druga szanse. W maju zdaje mature, pojde na studia. A ojciec? Ja mu nie moge pomoc, bo sam tego nie chce, ale to nie jest powód żebym sobie marnowała życie. DDA to nie jest wyrok. Dam rade:) Wy tez dacie, tylko musicie zrozumiec, ze w zyciu nie ma sytuacji bez wyjscia.
Jeszeli ktokolwiek czytajacy tego bloga bedzie chcial porozmawiac, na pewno znajde czas zeby odpisac.
"Dopiero teraz wiem, jak nisko upada, kto nie wypelnil swego czasu w pokorze(...) Ani jedna droga nie prowadzi mnie spowrotem w noc."
sobota, 1 listopada 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Jestem z Ciebie dumna:-)! Umieściłam Cię na swoim blogu, bo to o czym piszesz nie jest mi obce... Też się cięłam, ale również dostałam drugą szansę i ją wykorzystałam...:-)Trzymam kciuki, żeby było coraz lepiej u Ciebie:-)!
Pozdrawiam:-)
poison-ivy.blog.pl
poison.ivy1533@gmail.com
hej, jestem w tym samym wieku co Ty, mój ojciec również pije, a ja się tnę. Przez przypadek trafiłam na Twojego bloga i mam zamiar przeczytać wszytskie notki. Nie wiem co chciałam napisać, może to, że jest mi strasznie ciężko i zazdroszczę Ci siły, a przynajmniej ta notka była zakończona bardzo pozytywnie, dla mnie DDA to chyba jednak wyrok. Czekam jednak, żeby się wyprowadzić, może coś się zmieni, chociaż wątpie. Nigdy tego nie zapomne. Pozdrawiam ;* jeżeli byś chciała do mnie napisać to to jest mój blog www.flowerdie.blog.onet.pl
Prześlij komentarz